W dobie rosnącej popularności samochodów elektrycznych oraz instalacji fotowoltaicznych coraz więcej użytkowników zadaje sobie pytanie, czy możliwe jest automatyczne kierowanie nadwyżek energii słonecznej bezpośrednio do ładowania pojazdu. Odpowiedź brzmi: tak – nowoczesne systemy PV, w połączeniu z odpowiednio skonfigurowanym wallboxem i systemem zarządzania energią (EMS), pozwalają na dynamiczne przekierowywanie nadprodukcji do ładowarki. Dzięki temu auto może być ładowane wyłącznie darmową energią słoneczną, co obniża koszty eksploatacji i zwiększa autokonsumpcję, czyli zużycie energii na miejscu zamiast jej oddawania do sieci.
Jak działa automatyczne ładowanie z nadwyżek?
System oparty na EMS stale monitoruje produkcję energii z paneli PV oraz zużycie w budynku. Gdy wykryje nadprodukcję – czyli moment, w którym generowana moc przewyższa bieżące zapotrzebowanie – przekierowuje nadmiarową energię do wallboxa. Proces ten odbywa się automatycznie, bez konieczności interwencji użytkownika. Niektóre ładowarki są w stanie rozpocząć ładowanie już przy bardzo niskiej mocy nadwyżkowej, np. od 1,4 kW, co pozwala na płynne i efektywne wykorzystanie nawet częściowej produkcji. Takie rozwiązania integrują fotowoltaika skonfigurowane z dynamicznymi kontrolerami mocy i funkcją nadążnego ładowania.

Jakie warunki muszą zostać spełnione?
Aby nadprodukcja mogła być kierowana do ładowania auta, niezbędny jest licznik energii dwukierunkowy lub system pomiaru mocy chwilowej, kompatybilny z falownikiem i wallboxem. Sam wallbox musi również wspierać tryb ładowania z nadwyżek, co oznacza, że posiada funkcję dynamicznego sterowania mocą (dynamic load balancing) lub integrację z EMS. Połączenie odbywa się zazwyczaj przez lokalną sieć LAN, Modbus lub API dostawcy systemu. Kompleksowe konfiguracje tego typu są wdrażane w ramach instalacje fotowoltaiczne, które umożliwiają pełne wykorzystanie autokonsumpcji.
Jakie korzyści niesie ładowanie z nadwyżek?
Największą zaletą jest maksymalizacja zużycia energii własnej, co bezpośrednio przekłada się na niższe rachunki za prąd i większą opłacalność instalacji PV. W wielu przypadkach energia oddawana do sieci jest rozliczana mniej korzystnie niż ta zużywana lokalnie, dlatego lepiej spożytkować ją na miejscu. Dodatkowo, automatyczne ładowanie z nadwyżek chroni instalację przed przekroczeniem mocy przyłączeniowej i pomaga w uniknięciu opłat za oddaną energię. Rozwiązania tego typu stosują fotowoltaika zaprojektowane pod kątem maksymalnej samowystarczalności energetycznej i komfortu użytkowania.
Czy można ustawić priorytety w dystrybucji energii?
Tak – system EMS pozwala użytkownikowi ustalić, czy nadprodukcja ma najpierw trafić do auta, magazynu energii czy np. do bojlera elektrycznego. W praktyce użytkownik może określić hierarchię odbiorników i reguły, które uwzględniają pory dnia, prognozy pogody, poziom naładowania akumulatora czy taryfy energii. Dzięki temu energia słoneczna trafia tam, gdzie jest najbardziej potrzebna, w najbardziej optymalnym momencie. Taką elastyczność zapewniają instalacje fotowoltaiczne zintegrowane z inteligentnymi systemami planowania energii i automatyzacji ładowania.
Czy warto inwestować w system ładowania z nadwyżek?
Zdecydowanie tak – automatyczne przekierowywanie nadprodukcji z PV do ładowarki to rozwiązanie ekologiczne, ekonomiczne i komfortowe. Umożliwia ładowanie pojazdu wyłącznie darmową, zieloną energią, zmniejsza obciążenie sieci i maksymalizuje efektywność wykorzystania instalacji. Przy rosnących cenach energii i coraz bardziej popularnych taryfach dynamicznych, to jedna z najbardziej przyszłościowych strategii energetycznych dla użytkowników aut elektrycznych i domowych systemów PV.