Właściciele fotowoltaika i samochodów elektrycznych coraz częściej rozważają montaż osobnego licznika energii do pomiaru zużycia wyłącznie na potrzeby ładowania EV. Takie rozwiązanie może okazać się bardzo przydatne – zarówno z perspektywy rozliczeń, jak i codziennego monitoringu. Choć formalnie nie ma obowiązku posiadania takiego urządzenia, może ono ułatwić optymalizację zużycia, kontrolę kosztów i planowanie przyszłych inwestycji energetycznych. Warto zatem przyjrzeć się bliżej, w jakich sytuacjach taki licznik będzie naprawdę korzystnym rozwiązaniem.
Precyzyjna kontrola zużycia energii
Fotowoltaika często zasila wiele odbiorników jednocześnie – od sprzętów domowych, przez pompę ciepła, aż po ładowarkę samochodu elektrycznego. W takim przypadku trudno jednoznacznie określić, jaka część energii trafia bezpośrednio do EV. Zakup osobnego licznika pozwala dokładnie śledzić każdą kilowatogodzinę zużytą przez pojazd. To rozwiązanie przydatne zarówno dla użytkowników prywatnych, jak i dla firm czy osób prowadzących działalność gospodarczą, które chcą rozliczać energię zużytą na potrzeby służbowego pojazdu elektrycznego.

Rozliczenia podatkowe i ewidencja kosztów
Posiadanie licznika dedykowanego do ładowania EV może być szczególnie przydatne dla przedsiębiorców, którzy wykorzystują auto elektryczne w działalności. Dzięki oddzielnemu pomiarowi można dokładnie wykazać koszty zużytej energii elektrycznej, co ułatwia prowadzenie ewidencji i księgowanie wydatków. W przypadku leasingu samochodu, niektóre firmy wymagają potwierdzenia kosztów energii, które mogą być refundowane. Podobnie wygląda sytuacja przy korzystaniu z benefitów pracowniczych lub świadczeń flotowych – licznik daje realne i niepodważalne dane, które mogą stanowić podstawę do zwrotu poniesionych wydatków.
Wsparcie dla optymalizacji ładowania
Osobny licznik do ładowania auta może być także elementem domowego systemu zarządzania energią. W połączeniu z aplikacjami mobilnymi lub platformami EMS (Energy Management System), pozwala na analizę zużycia w czasie rzeczywistym. Dzięki temu użytkownik może zobaczyć, jak zmienia się zapotrzebowanie na energię w zależności od trybu jazdy, pory roku czy mocy ładowania. To świetne narzędzie do planowania ładowania wyłącznie w godzinach produkcji PV lub z tańszej taryfy. Dodatkowo, dane z licznika pomagają określić, czy instalacja PV wymaga rozbudowy, by w pełni pokryć potrzeby EV.
Prosty montaż, niskie koszty
Licznik zużycia energii dla ładowarki samochodowej nie jest kosztownym urządzeniem – ceny zaczynają się już od kilkuset złotych. Dostępne są zarówno modele analogowe z odczytem manualnym, jak i nowoczesne liczniki cyfrowe z funkcją zdalnego monitoringu i eksportu danych. Montaż zwykle trwa nie dłużej niż godzinę i może być przeprowadzony przy okazji instalacji wallboxa lub jako oddzielna usługa. Ważne, by licznik był legalizowany (MID), jeśli ma służyć do celów rozliczeniowych. To niewielka inwestycja, która daje dużą wartość użytkownikowi auta elektrycznego i instalacji PV.
Małe urządzenie, duża przejrzystość
Zakup osobnego licznika zużycia energii do ładowania auta elektrycznego z fotowoltaika to praktyczne i przyszłościowe rozwiązanie. Instalacje fotowoltaiczne w połączeniu z precyzyjnym pomiarem umożliwiają pełną kontrolę nad zużyciem energii, wspierają rozliczenia podatkowe i pozwalają lepiej planować domowy budżet energetyczny. Choć nie jest to wymóg, w praktyce staje się standardem w nowoczesnych domach z OZE i elektromobilnością. To mały krok, który przynosi duże korzyści.